poniedziałek, 28 maja 2018

W otchłani mroku

https://unsplash.com/photos/RXZ95vGAXCU
                    Abdiel Ibarra/unsplash.com                   

Od zawsze byłam inna niż wszyscy, zawsze wolałam stać w rogu, z dala od wszystkich. Nie oznacza to jednak, że nie miałam przyjaciół, bo miałam ich na prawdę dużo. Na niektórych bardzo się zawiodłam , z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś, pomimo że pewnych znajomych nie do końca rozumiem. Zawsze odbiegałam od "trendów" jakie panowały
w szkole i życiu młodzieży. Gdy inni szaleli na domówkach u znajomych, ja wolałam spędzić ten czas w domu z nosem w książce, słuchając muzyki lub nadrabiając zaległości w serialach. Nigdy nie lubiłam być pytana "Czy idę na imprezę", ponieważ zawsze musiałam znajdować milion wymówek, żeby się z niej wykręcić. Zdarzyło się kilka sytuacji takich, że po długich namowach przyjaciół, zdecydowałam się tam pójść, jednak to zawsze kończyło się tym, że stałam w rogu i tylko patrzyłam jak inni się bawią, po czym po prostu wychodziłam. Cała pozytywna energia, która kumulowała się w jednym pomieszczeniu, to było dla mnie zdecydowanie za dużo. Po części może to wynikać z mojej nieśmiałości lub po prostu z przytłoczenia ludźmi i tęsknotą za samotnością. Niekiedy znajomi zastanawiają się i nie dowierzają, jak ktoś może woleć przebywać samemu, niż w gronie przyjaciół. No jak widać jakoś można. Niektórych może uspokajać, relaksować i napędzać do dalszego działania wypad na dyskotekę z paczką znajomych, a niektórych, tak jak mnie bycie w samotności.

 Czy jestem introwertykiem?

Myślę, że w jakimś stopniu tak, jednak nie takim 100%. Jestem tam gdzie innych nie ma i nie ma mnie tam gdzie są inni. Jest mi strasznie ciężko komuś zaufać, ale jak już zaufam to bezgranicznie. Nienawidzę mówić o sobie, ale kogoś mogłabym słuchać bez końca. Wolny czas najchętniej spędzam sama ze sobą, czy to czytając książkę, czy oglądając filmy/seriale. Może to wyglądać dziwnie, tak jakbym była wiecznym pesymistą, chowającym się w swojej norze, z dala od całego świata, ale wszystko na prawdę widzę w kolorach a nie w tylko czarno-białych barwach.

Między każdym człowiekiem jest bardzo krucha lina, którą przez delikatne dotknięcie można bardzo łatwo przerwać. Relacje międzyludzkie potrafią być straszne, czy to przez brak empatii, czy przez niską tolerancje. Introwertyk i ekstrawertyk widzą świat nieco inaczej, tak samo ich poglądy i znajomości będą zupełnie różne, co nie oznacza, że nie stworzą ze sobą idealnego duetu (sama jestem w przyjaźni z totalnym ekstrawertykiem). Niektórzy z nas mają tendencje do widzenia samych wad w drugim człowieku i zero zalet. Każda znajomość uczy nas czegoś nowego i pomaga zwalczyć niektóre słabości. Nawet przypadkowo spotkana osoba może wywrócić nasze życie do góry nogami. Wieczorami, słuchając muzyki potrafię rozmyślać o tym jak daleko zajdziemy, czy to nie będzie ostatnia noc jaką prześpię, albo oddech który złapie. Coraz częściej czuję jakby czas się dla mnie zatrzymał i dał mi chwile na przemyślenie co robię nie tak i co powinnam zrobić, aby być w pełni zadowolona ze swojego życia.

24 komentarze:

  1. Ja mam podobnie z zaufaniem i jak ufam to bezgranicznie i wiele razy się na tym niestety przejechałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbym czytała tekst o sobie. Również najlepiej czuje się w swoim towarzystwie oglądając ulubiony film, a jednocześnie brakuje mi spotkań z przyjaciółmi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że znalazłaś w tekście coś o sobie :)

      Usuń
  3. Jak ufam to całą sama , ale potzrebuję na to czasu. Ludzi wyczuwam raczej intuicyjnie i rzadko mnie na szczescie ta intuicja zawodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak samo jak ja, jednak mi się zdarzyło kilka sytuacji w których się na niej przejechałam...

      Usuń
  4. Jakbym czytała o sobie, zawsze potrzebuje czasu aby komuś zaufać i to nie trwa krótko :)
    Pozdrawiam, Weronika ♥
    pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Aby komuś zaufać potrzebuję czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wrażenie, że ja jestem ekstrawertykiem jednak, ale bardzo lubię i samotne chwile z muzyką czy książką, a co do zaufania... Cóż, nie jestem w stanie oddać go prawie nikomu, ale cenię dosyć tę cechę. :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaufanie jest bardzo ciężko komuś oddać. Wystarczy, że raz ktoś je zburzy, a jest praktycznie nie do odbudowania :*

      Usuń
  7. Wiesz, czytając Twój tekst, chwilami miałem wrażenie jakbym czytał o sobie... Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo Cię rozumiem... Ale wciąż idę własną drogą, nie lgnąc i choć czasem nie jest łatwo, to nie mam zamiaru się zmieniać. LEPIEJ BYĆ INNYM NIŻ TAKIM SAMYM JAK WSZYSCY!! Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że w tekście znalazłeś coś o sobie :) Zgadzam się z Tobą "Lepiej być innym i żyć w zgodzie ze sobą" :) Również Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Z tym zaufaniem to mam tak samo jeju i cały czas nie mogę się nauczyć a ludzie mnie ranią.

    youandme255.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja sama nie wiem, kim jestem - ekstrawertykiem czy introwertykiem. Mieszkam w internacie, gdzie wiecznie przebywam z ludźmi. Kiedy wracam do domu, tylko wpadam i wypadam, lubię nowe znajomości (choć czasem zbyt wielu ludzi na raz może wymęczyć, nie zawsze) i moich przyjaciół,kochanego chłopaka. Ostatnio wiecznie przebywam wśród ludzi, co czasem zaczyn być trochę irytujące, jeśli nie potrafię znaleźć chwili dla siebie. Dlatego czekam na te wakacje

    Ankuuls - KLIK!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekstrawertykiem czy introwertykiem jest się z wyboru. Są ludzie którzy mają w sobie trochę jednego i trochę drugiego. Myślę, że jesteś właśnie taką osobą. Pozdrawiam :*

      Usuń
  10. Z zaufaniem mam podobnie. Z natury też jestem introwertykiem, ale nie takim w 100% :)
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. "Jestem tam gdzie innych nie ma i nie ma mnie tam gdzie są inni" - świetnie ujęte, utożsamiam się bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie też wiele przyjaciół zawiodło, teraz już mniej ufam :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń

__________ZOBACZ TEŻ__________